lip 21, 2021
Można śmiało powiedzieć, że ogromna część niemieckiej dumy narodowej jest związana z ogromnym przemysłem samochodowym, marki w jego sercu, które są teraz gigantami światowego przemysłu, wpływając na nawyki zakupowe na całym świecie. Pasja do inżynierii, szczególne wymagania krajowych odbiorców i słynne Autobahny bez ograniczeń odgrywają swoją rolę, ale przede wszystkim niemieckie marki wydają się rozumieć, czego ludzie oczekują od swoich samochodów i jak wykorzystujemy je do projektowania nasze osobowości.
I oczywiście wpływ wykracza poza granice Niemiec, ci producenci utrzymują swoją obecność w innych krajach poprzez dodawanie lokalnych marek do swoich portfeli, tak jak Volkswagen z Bentleyem i BMW z Rolls-Roycem. Tu przedstawiamy niemieckie samochody, które warto kupić w tym roku.
Volkswagen Golf R
Golfowi GTI przypisuje się uczynienie hot hatchów godnym szacunku – i głównego nurtu – i ma dłuższą tradycję, ale w ostatnich latach Golf R stał się szybkim VW z wyboru ze względu na jego dyskretny wygląd, turbodoładowanie i przyczepność napędu na wszystkie koła. Krótko mówiąc, R to 911 Turbo S hot-hatchów, potwierdzenie zupełnie nowego Golfa R opartego na najnowszym Golfie ósmej generacji, bazującym na sukcesie swojego poprzednika. Formuła pozostaje podobna, moc teraz sięga 320 KM, a sprint 0-62 mil na godzinę błysnął w zaledwie 4,7 sekundy. Być może przyznanie, że poprzedni był trochę jednowymiarowy, ponieważ istnieje nowy napęd na wszystkie koła, który może robić bardziej ekscytujące rzeczy z rozdziałem momentu obrotowego, aż do trybu Drift z opcjonalnym pakietem R Performance.
Porsche 911 Carrera
Szef mówi, że powinniśmy umieścić tutaj całkowicie elektrycznego Taycana ze względu na elektryczne odkrycie wartości marki Porsche. Ale 911 jest prawdopodobnie Porsche, jeśli chodzi o większość ludzi, i chociaż najnowsza wersja 992 nie jest poza krytyką, pozostaje prawdopodobnie najbardziej kultowym niemieckim samochodem w sprzedaży. A jego przepustowość jest ogromna. Turbo S to kurczący się horyzont potwór z hipersamochodowym tempem w codziennym pakiecie do jazdy. Ale najczystszym wyrazem jego charakteru jest prawdopodobnie najbardziej podstawowa forma – podstawowy poziom 911 Carrera.
BMW M2 CS
Dzięki podkręconemu wyglądowi, stylowi jazdy macho i dużemu sześciocylindrowemu silnikowi z turbodoładowaniem ten model jest niezrekonstruowanym samochodem bohatera dla tych, którzy wciąż pamiętają reklamy z hasłem „Ultimate Driving Machine”. Ewolucja i tak już potężnej konkurencji M2, CS otrzymuje dodatkowe 40 KM, co daje łącznie 450 KM z 3,0-litrowej szóstki z podwójnym turbodoładowaniem z poprzedniego BMW M3 i M4. Chociaż może to nie brzmieć tak różnie od zwykłej 3,0-litrowej szóstki w standardowych M2 i M240i, jest to zupełnie inne zwierzę z ostrą jak brzytwa reakcją i rozkosznie chrapliwym, energicznym charakterem. Napęd tylnych kół przez sprytnie blokowany mechanizm różnicowy M2 CS jest ucieleśnieniem tradycji BMW w zakresie napędu na tylne koła, z zaskakującą subtelnością i precyzją we wszystkich bandyckich podtekstach.
Mercedes-AMG GT Black Series
Mercedes-Benz buduje wszystko, od małych hatchbacków, przez limuzyny i SUV-y, po luksusowe coupe, a przy obecnej formie praktycznie każdy z nich mógłby zostać włączony. 730PS AMG GT Black Series to chyba najmniej reprezentatywny model z całej produkcji marki. Ale za to go kochamy, a mimo całej jego dzikiej aerodynamiki, atmosfery muscle carów i rekordów okrążeń na torze Nürburgring to wciąż jest Mercedes. Pożegnanie szefa AMG, Tobiasa Moersa, zanim podniósł poprzeczkę, by poprowadzić Astona Martina (obecnie część należąca do Mercedesa), GT Black Series jest ekstremalnym ucieleśnieniem jego jednomyślnego podejścia do przyspieszania szybkich samochodów, które teraz idzie w parze daleko poza zwykłym wciągnięciem masywnego V8 do niczego niepodejrzewającego Mercedesa.
Audi RS6
W epoce szybkich SUV-ów – sporo z nich zostało zbudowanych przez Audi – dobrze jest widzieć, jak marka trzyma się formuły szybkich kombi, której dział osiągów wypracował sobie własne dzięki skonstruowanemu przez Porsche RS2 w 1994 roku. Audi uczciło tę tradycję specjalna edycja RS6 w przyciągającym wzrok Nogaro Blue rozsławiona przez swojego poprzednika. Niestety z jakiegoś powodu ten uroczysty model będzie dostępny tylko w Ameryce, chociaż możemy się pocieszyć faktem, że regularna wersja jest tak samo potężna, jak nigdy dotąd. Pomysł rodzinnego kombi z silnikiem V8 z podwójnym turbodoładowaniem o mocy 600 KM pod maską nigdy nie staje się mniej absurdalny, a zawadiacki RS6 jest wzmocniony przez jego szeroką sylwetkę i grzmiący wydech. Jest to jednak samochód, który trzeba znać, a tym bardziej atrakcyjny.
Najnowsze komentarze